Wszyscy polecają, a ja odradzę wynajem pokoju w Kołobrzegu u pana Witolda Fiedoruka (m. in. ul. Wieniawskiego 35), który to reklamuje się w internecie używając swojego nazwiska i adresu jako nazwy firmy wynajmu kwater.
Umówiłam się z jego żoną na pewną sumę, pan Fiedoruk pózniej potwierdził cenę, ale jak zajechałam do niego autem na zagranicznej rejestracji, to zażądał większej kwoty, ponieważ miał klientów, którzy skłonni byli więcej zapłacić.
Pan prowadzi swoją działalność bez rachunków.
Na szczęście w Kołobrzegu zawsze można znaleźć pokój, więc nie musiałam spać w aucie! Byłam z małym dzieckiem! Pan Fiedoruk pewnie nie pierwszy raz potraktował tak klientów, był zbyt pewny siebie i wiedział, co robić. Umowa ustna jest pełnoprawną umową, a jej zerwanie grozi konsekwencjami prawnymi.
|